paź 19 2005

ach ten Whitman


Komentarze: 0

Kimże ja w końcu jestem

Kimże ja w końcu jestem, jak nie dzieckiem

  zakochanym w brzmieniu własnego imienia

  i powtarzającym je ciągle?

Przysłuchuję się z boku - nigdy mnie to nie nuży.

 

Podobnie twoje imię dla ciebie -

Czy myślałbyś, że można je wypowiedzieć tylko na dwa

  albo trzy sposoby?

 

perdita : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz